Éditeur : Saga Egmont International
ISBN numérique ePub: 9788728352748
Parution : 2022
Catégorisation :
Livres numériques /
Autre /
Autre /
Autre.
Format | Qté. disp. | Prix* | Commander |
---|---|---|---|
Numérique ePub Protection filigrane*** |
Illimité | Prix : 1,99 $ |
*Les prix sont en dollars canadien. Taxes et frais de livraison en sus.
***Ce produit est protégé en vertu des droits d'auteurs.
„Kto?, kto podszed? do mnie od ty?u, obj?? mnie najpierw w pasie i delikatnie odpi?? mi guzik i zamek w tej cz??ci garderoby, po czym powoli i stopniowo ?ci?gn?? je w dó?. Podobnie uczyni? z moj? bielizn?. Ciep?o jego oddechu, które poczu?am na karku, wywo?a?o instynktowne rozstawienie nóg, przynajmniej na tyle, na ile pozwala?y mi na to ograniczniki w postaci spodni zrolowanych tu? przy kostkach. By?am gotowa i w tym momencie przesta?o si? liczy? wszystko inne. Dziwne, ale by?am te? pewna, ?e tym razem odb?dzie si? to we „w?a?ciwy" sposób, ?e wysy?am jakie? nieomylne sygna?y, wobec których mój „partner" nie mo?e pozosta? oboj?tny. Mimo to, kiedy gor?cy i twardy jak pi??? budowla?ca cz?onek wtargn?? w moje wn?trze, mimowolnie j?kn??am. Klient, notuj?cy co? z nosem w ekranie komórki, podniós? na chwil? wzrok, ale zaraz wróci? do stukania w klawiatur?, a ja do odczytywania zawarto?ci kolejnych rubryk i tabel, mimo ?e sz?o mi to coraz trudniej." Bohaterk? opowiadania jest kobieta w wieku balzakowskim, zbli?aj?ca si? do ?yciowego zakr?tu. Nie zamierza go pokonywa?, zamykaj?c oczy i wciskaj?c peda? gazu, bo marzy o zmianach dokonywanych ?wiadomie, o kontroli nad w?asnym ?yciem, co do tej pory nie zawsze udawa?o si? jej osi?gn??. Droga do "nowego" wiedzie j? przez pewien towarzyski trójk?t, którego natura ujawnia si? niespodziewanie i w do?? nietypowych okoliczno?ciach. Cho? wszystko posz?o nie tak i nawet nie wiadomo, kogo za to wini? – los, owe okoliczno?ci (czytaj: stoj?ce za nimi osoby) czy nie do ko?ca ?wiadom? prowokacj? samej bohaterki? – wa?ne, ?e jej ?ycie dostaje o?ywczego kopa, i to w pi?knych okoliczno?ciach pewnej luksusowej miejscowo?ci nadmorskiej, Robert Ren – jego literack? religi? jest erotyka, a naczelnym bóstwem w jej panteonie – bogini imieniem Perwersja. W przyrz?dzanych na ofiar? tej bogini miksturach nie przesadza ze s?odycz?, znacznie wa?niejsze s? dla niego ostre przyprawy. Uwa?a, ?e tak jak lubimy prze?ywa? pierwotny l?k, ogl?daj?c horrory lub czytaj?c powie?ci grozy, tak ekstremalne doznania zwi?zane z mi?o?ci?: zdrad?, skutki seksualnych obsesji, pragnie? czy niespe?nionych nadziei, równie? najlepiej poznawa? za po?rednictwem literatury. Ze szczególnym uwzgl?dnieniem jego w?asnych opowiada?.